Planeta LEM / Planet LEM

wizualizacja z wnętrza — kopia.jpg

wizualizacja od północy — kopia.jpg

wizualizacja z lotu ptaka — kopia.jpg


wizualizacja z mostu — kopia.jpg

Planeta Lem - OVO Grąbczewscy Architekci : Barbara Grąbczewska, Oskar Grabczewski , Marek Grąbczewski.
„Wyobraźmy sobie zamierzchłą budowlę ziemską z czasów świetności Babilonu, niechaj utworzona będzie z żywej, pobudliwej i ewoluującej substancji; architektonika jej przechodzi płynnie przez szeregi faz przejściowych, przybierając na naszych oczach formy budownictwa 
greckiego, romańskiego, potem kolumny zaczynają się wysmuklać jak łodygi, sklepienie traci ciężar, ulatnia się, wyostrza, łuki przechodzą w strome parabole, na koniec załamuje się strzeliście.” 
Stanisław Lem „Solaris” 
Kiedy czytamy powieści i opowiadania Lema przed naszymi oczami ukazują się niezwykłe światy, których nigdy nie doświadczymy inaczej, niż tylko próbując podążyć naszą wyobraźnią za myślą autora. Architektura może nam jednak pomóc w tej podróży, nie tyle naśladując formy opisane w książkach, co wyrywając nas z bezpiecznej, nudnej rzeczywistości i sprawiając, że zaczynamy patrzeć dookoła ze zdumieniem, jak dziecko 
odkrywając nowe kształty, materiały, przestrzenie i dźwięki. 
Wyprawa na planetę Lem powinna być równie wspaniałą przygodą, co lektura jego książek. 
Niezależnie od multimediów, rzeczywistości wirtualnej (która w Centrum z pewnością będzie nazywana fantomatyki), całego wachlarza najznakomitszych chwytów wystawienniczych, to na nas, architektach spoczywa główna odpowiedzialność za powodzenie tego 
przedsięwzięcia. Biorąc na warsztat wirtuozerską twórczość Lema nie możemy zamknąć jej w standardowym, poprawnym, modernistycznym pudle, nawet naszpikowanym najnowocześniejszą elektroniką. Musimy eksperymentować, próbować, ryzykować – podobnie jak robił to sam Lem.
Gratulujemy laureatom.
"Imagine the ancient building from the splendor of Babylon, let it be made of a living, excitable and evolving substance; its architecture passes
smoothly through the series of transition phases, taking forms of construction before our eyes - Greek, Romanesque, then the columns begin to slit like stalks, the vault loses the weight, it evaporates, sharpens, the arcs pass into a steep parabola, and finally breaks down ardently."
Stanisław Lem "Solaris"
When we read the novels and stories by Lem unusual worlds appear before our eyes, that we will never experience differently than simply trying to imagine the vision of the author. Architecture, however, can help us in this journey, not so much imitating the forms described in the books, but by taking us out of a safe, boring reality and making us start looking around with astonishment, like a child discovering new shapes, materials, spaces and sounds.
A trip to the planet Lem should be just as great an adventure as reading his books.
Regardless of multimedia, virtual reality (which in the Center will certainly be
called phantomatics), the entire range of the most splendid exhibition design, we, the architects, bear the main responsibility for the success of this
museum. Dealing with the virtuoso creativity of Lem, we can not close her in a standard, correct, modernist box, even packed with the most modern electronics We need to experiment, try and risk just like Lem did.
Congratulations to the winners.